18. Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?!

Upubliczniam kolejną korespondencję. Tym razem skierowaną w dniu 2019/12/02 do prof. Bronisława Młodziejowskiego, Prezesa Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego (PTK), z kopią do większości członków tzw. Rady Naukowej PTK, której skład dostępny jest tutaj: http://kryminalistyka.pl/wladze-polskiego-towarzystwa-kryminalistycznego/ Jak można się domyślić, żadnej odpowiedzi nie otrzymałem. Wygląda mi na to, że nikt nie chce się przyznać do uczestnictwa w podejmowaniu decyzji w tej kwestii. Ciekawe dlaczego…? Dobrze, że w osobnym mailu prof. Młodziejowski wprost wskazał na prof. Tadeusza Tomaszewskiego, prof. Mieczysława Goca i inż. Marka Mirona, jako “kompetentnych” w tej sprawie. 🙂


Panie Profesorze Młodziejowski,

Czy jako Prezes Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego (PTK) ustalił Pan powiązania rodzinne Wiceprezesa PTK, a przy okazji Prezesa Instytutu Kryminalistyki PTK Sp. z o.o., prof. Mieczysława Goca z Joanną Goc-Matyskiel, żoną Ryszarda M. oskarżonego o spowodowanie feralnego wypadku z dnia 2013/08/05, w którego następstwie zostałem inwalidą?

Zgodnie z Pana oświadczeniem, ze względów zdrowotnych, nie był Pan obecny na ostatnim posiedzeniu Zarządu Głównego i Rady Naukowej PTK, które sam Pan zwołał. Spieszę zatem wyjaśnić, prostymi słowami, jak zinterpretowałem opisany w korespondencji poniżej przez Dyrektora Biura Ekspertyz Instytutu Kryminalistyki PTK Sp. z o.o., inż. Marka Mirona, sposób rozpatrzenia przez Pana kolegów mojej skargi na nierzetelne i nieetyczne działania „biegłego” i eksperta PTK ds. wypadków komunikacyjnych, inż. Jacka Złotorzyńskiego. Dodam, że opinie ów „eksperta” od początku postępowania były dla Ryszarda M. zadziwiająco korzystne. Widzę to tak:

W dniu 2019/11/08 Rada Naukowa PTK, której przewodniczy prof. Tadeusz Tomaszewski, profesor zwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego i wieloletni współpracownik prof. Mieczysława Goca, uznała, że uprawdopodobnione przestępstwo umyślnego i wielokrotnego poświadczania przed Sądem nieprawdy przez członka i eksperta PTK Jacka Złotorzyńskiego, nie jest wystarczającą przesłanką do pozbawienia go uprawnień ani usunięcia z Państwa zacnego grona. Nie jest najwyraźniej istotne, że w związku ze swoimi nieetycznymi działaniami, w tej konkretnej sprawie, p. Złotorzyński został ponad rok temu pozbawiony certyfikatu rzeczoznawcy samochodowego, Prezesi obu warszawskich Sądów Okręgowych skreślili go z list biegłych, a prokuratura wszczęła śledztwo z art. 233 par. 4 k.k. Dodam, że wskazywane przeze mnie przestępstwo dotyczy, poza kwestią oczywistego fałszerstwa miejsca wypadku (szczegóły tutaj), nierespektowania w przeprowadzonych „obliczeniach” praw fizyki z programu szkoły podstawowej (szczegóły tutaj). Ujmując rzecz obrazowo: Rada Naukowa PTK nie dostrzegła naruszenia ani zasad nauki, ani etyki, w umyślnym i wielokrotnym twierdzeniu przez członka PTK przed Sądem, że 2 + 2 nie jest równe 4! Najwyraźniej głębszej refleksji nie wywołał u Państwa nawet przesłany przeze mnie do PTK w czerwcu 2019 r. podręcznik, w którym zakładką zaznaczyłem stosowny rozdział (zdjęcia w załączniku). Co więcej, zgodnie z pismem inż. Mirona, przekazana mi decyzja została podjęta po zapoznaniu Rady z okolicznościami sprawy, jakkolwiek moja pisemnie wyrażona gotowość do osobistego stawiennictwa przed Radą została przez Pana Profesora pozostawiona bez odpowiedzi. Powyższe doprawdy trudno skomentować cenzuralnymi słowami.

Zważywszy, że rzecz dzieje się w XXI wieku, w kraju należącym do Unii Europejskiej, PTK podaje się za organizację pożytku publicznego zajmującą się osobami pokrzywdzonymi, a odpowiedzialni za podjętą decyzję są pracownikami naukowymi renomowanych polskich uczelni i instytutów, bardzo proszę Pana Profesora o przekazanie mi listy uczestników posiedzenia Rady Naukowej PTK w dniu 2019/11/08. Zamierzam tę historię konsekwentnie nagłaśniać, a bardzo bym nie chciał naruszyć dobrego imienia osób, które nie przyłożyły ręki do tego absurdu. Do czasu uzyskania od Pana Profesora wnioskowanej listy będę podawał, że była to „decyzja członków Rady Naukowej PTK, której przewodniczy prof. Tadeusz Tomaszewski” wraz z publicznie dostępnym składem Rady na dzień obrad.

Niniejszą wiadomość, po raz kolejny, przesyłam do licznych organizacji i instytucji związanych z funkcjonowaniem biegłych sądowych w polskim wymiarze sprawiedliwości, jak również do uczelni wyższych i mediów. W tej sprawie stawką są radykalne zmiany systemowe w zakresie powoływania i merytorycznego nadzoru nad biegłymi, którzy niejednokrotnie rozstrzygają o ludzkich losach. Liczę, że konsekwentne nagłaśnianie tej kuriozalnej historii będzie kamykiem, który wywoła lawinę reform. W świetle Państwa w/w poczynań mam nadzieję, że głos PTK zaniknie w tej lawinie.

Z poważaniem,
mgr inż. Marcin Krugły


Osobiście uważam, że Polskie Towarzystwo Kryminalistyczne rozpatrzyło moją skargę w najlepszym stylu rodem z PRL: „Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?!” Szczególnie mnie to nie dziwi, bo ścisłe kierownictwo tej rzekomo eksperckiej organizacji PRL powinno pamiętać znakomicie. To były czasy! 😉

P.S. Dodam, że wydane “biegłemu” Jackowi Złotorzyńskiemu (który z uporem nie przestrzegał w swoich “opiniach” elementarnych praw fizyki z programu szkoły podstawowej) świadectwo eksperta PTK ds. wypadków komunikacyjnych podpisał przed laty nie kto inny, tylko właśnie prof. Tadeusz Tomaszewski, jako przewodniczący tzw. Rady Naukowej PTK. Pan profesor od lat przywoływany jest przez różne media jako autorytet w zakresie rzetelności/uczciwości opiniowania. Tutaj przykład z 2004 r. https://www.tygodnikprzeglad.pl/chytrzy-przebiegli/, gdy to profesor Tomaszewski, cytuję: “Piętnował cudzą niekompetencję, głupotę lub wręcz kłamstwo.” Dlaczego po latach Pan profesor nie respektuje elementarnej wiedzy, gdy sprawa dotyczy członka PTK, którego wątpliwe kompetencje poświadczył własnym podpisem? Pikanterii sprawie dodaje fakt, że w latach 2008 – 2012 profesor Tomaszewski był prorektorem Uniwersytetu Warszawskiego ds. Nauczania i Polityki Kadrowej. Piękna sprawa: były prorektor UW ds. nauczania, który ignoruje m.in. wiedzę z podstawówki! Nie mamy pańskiego płaszcza…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *